Аннотация: Kapitan Lew pokonał Morgana, ale najsłynniejszemu piratowi udało się uciec. A kolejnym planem jest przejęcie Jamajki. Ale na razie przed Pawłem Iwanowiczem Rybaczenko stoją ekscytujące przygody z pięknymi i bosymi dziewczynami.
KAPITAN LEW I DZIEWCZYNY BOSOKOJNE
ADNOTACJA
Kapitan Lew pokonał Morgana, ale najsłynniejszemu piratowi udało się uciec. A kolejnym planem jest przejęcie Jamajki. Ale na razie przed Pawłem Iwanowiczem Rybaczenko stoją ekscytujące przygody z pięknymi i bosymi dziewczynami.
. ROZDZIAŁ #1.
Flagowy krążownik Morgana został całkowicie przejęty i przeszukany. Jednak głównego pirata nie odnaleziono. Prawie wszystkie statki angielskiej eskadry filibusterów zostały zatopione. A rogi Morgana są złamane, nawet jeśli udało mu się uciec.
Piratki otworzyły beczki z rumem i urządziły wielką ucztę.
Byli prawie nadzy, podskakiwali i kopieli swoimi nagimi, opalonymi, umięśnionymi nogami.
Paweł Iwanowicz Rybaczenko najwyraźniej wypił za dużo, jakby ktoś go uderzył w głowę, stracił przytomność i zaczął śnić:
W maju 1999 r. Ziuganow postanowił nie popierać kandydatury Stiepaszyna i przeprowadzić przedterminowe wybory do Dumy. Komuniści i ich sojusznicy podjęli jednomyślną decyzję o głosowaniu przeciwko Stiepaszynowi. Co więcej, zostali obrażeni i pozbawieni stanowisk w rządzie. Decyzja ta byłaby najbardziej prawdopodobną w historii, gdyby Ziuganow nie okazał się koniem trojańskim w obozie komunistycznym, który podważał i kompromitował lewicowe idee.
Przedterminowe wybory parlamentarne obiecywały komunistom wiele korzyści, m.in. ze względu na mniejszą liczbę konkurentów i wizerunek męczenników.
I to pokazało, że komuniści wcale nie trzymają się swoich stanowisk, ale kierują się zasadami.
Za drugim razem Jelcyn ponownie przedstawił Stepaszyna, a następnie po raz trzeci wprowadził Aksienkę. Duma nie zatwierdziła go ponownie, więc ustawę przyjęto i rozwiązano. Nowe wybory zaplanowano na wrzesień.
Upór Parlamentu nieco zmienił bieg historii. Bombardowanie Jugosławii trwało dłużej, bo Miloszević liczył na pomoc ze strony Rosji. A rozwiązanie parlamentu dało opozycji szansę na zwycięstwo.
Komunistom udało się ponownie poddać pod głosowanie kwestię impeachmentu Jelcyna.
I znów zabrakło mu odrobinę, tym razem zaledwie dwóch głosów. Posłowie byli zaniepokojeni zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi i ryzykiem nieuczestniczenia w nich.
Duma została rozwiązana, a Jelcyn dekretem mianował mało znanego Aksienenkę premierem.
Ogólnie rzecz biorąc, nadzieje Ziuganowa na przeprowadzenie wyborów okazały się uzasadnione. Chory i osłabiony prezydent nie złamał konstytucji. I nie ryzykował przekroczenia swoich uprawnień, nawet mając ocenę dwóch procent. Primakow, widząc, że jego koalicja nie zdąży się utworzyć i zarejestrować, zawarł sojusz z komunistami. Jabłoko i LDPR poszły na wybory. Blok Jedności nie miał czasu się uformować, a NDR osłabło.
Doszło także do inwazji bojowników na Dagestan i niezdecydowania sił bezpieczeństwa w czasie wyborów.
Komuniści, wspólnie z Primakowem i Łużkowem, odnieśli kolosalne zwycięstwo. Otrzymali ponad pięćdziesiąt pięć procent głosów. Na drugim miejscu znalazł się blok Jabłoko, który również osiągnął dobre wyniki, zdobywając około piętnastu procent. LDPR również nieoczekiwanie osiągnęła dobry wynik, zdobywając ponad dwanaście procent głosów. NDR nie zdołała przekroczyć pięcioprocentowej bariery - kompletna klęska! Żyrinowski został jedynym prokremlowskim przywódcą w Dumie. To prawda, konkurencja była słaba. Zgodnie z nowym prawem partie muszą się ponownie zarejestrować najpóźniej na rok przed wyborami, a wiele z nich nie zdążyło tego zrobić.
W parlamencie ponownie dominowała lewicowa opozycja, zarówno Jabłoko, jak i jej kandydaci jednomandatowi, a LDPR była w mniejszości.
I oczywiście wybuchł konflikt... Zaraz po wyborze przewodniczącego Dumy Państwowej odbyło się wotum nieufności dla rządu. I znów pojawiła się mowa o impeachmentu. Tym razem dwie trzecie będzie łatwo zebrać!
Po pewnym wahaniu Jelcyn postanowił ponownie powołać Primakowa na stanowisko premiera, a Masliukowa na stanowisko pierwszego wicepremiera.
Lewicowa koalicja wyraziła na to zgodę, ale uprawnienia prezydenta zostały czasowo ograniczone. A do czasu nowych wyborów nie zostanie już prawie nic. Po negocjacjach w ramach koalicji podjęto decyzję o nominowaniu Primakowa na prezydenta. Łużkow został premierem. I Ziuganow otrzymał stanowisko szefa władzy ustawodawczej! To znaczy, Super Skipper! Planowano nawet uchwalić poprawki do nowej konstytucji.
Bojowników wypędzono z Dagestanu. Ale nie pojechali do Czeczenii. Wybuchła tam wojna domowa. Rosja poparła Maschadowa i Kadyrowa przeciwko Basajewowi i Radujewowi.
Primakowowi udało się wygrać wybory prezydenckie w Rosji już w pierwszej turze. Rząd otrzymał jednak dodatkowe uprawnienia. Oraz władza ustawodawcza pozostająca pod kontrolą komunistów.
W Rosji nadal trwało ożywienie gospodarcze, ceny ropy naftowej i gazu wzrosły, a przemysł zaczął się ożywiać.
Amerykanie, generalnie rzecz biorąc, po ataku terrorystycznym z 11 września zaangażowali się w Afganistanie i ugrzęźli w Iraku. Primakow został łatwo wybrany na drugą kadencję. Ale w 2008 roku oddał swoje miejsce bardzo udanemu premierowi Jurijowi Łużkowowi.
Nowy prezydent kontynuował poprzednią politykę sojuszu z komunistami. Ziuganow został premierem.
Przez pewien czas w polityce zagranicznej panowała współpraca z Zachodem i przyjaźń z Chinami. Reżim Janukowycza umocnił się na Ukrainie. Dlatego Łużkow, w przeciwieństwie do Putina, prowadził politykę bardziej proukraińską i cenił unię państw słowiańskich. W 2016 roku Ukraina przystąpiła do Unii Eurazjatyckiej. Łużkow pełnił urząd przez dwie kadencje i zrezygnował. Ziuganow ostatecznie został prezydentem, wygrywając wybory dość łatwo. Żyrinowski wziął udział w zawodach po raz siódmy od 1991 r. i znów przegrał.
Jesienią 2015 roku Rosja interweniowała w wojnie w Syrii i dokonała tam bombardowań. Trump doszedł do władzy w USA. Ziuganow, pomimo formalnego komunizmu, kontynuował poprzedni kurs w gospodarce. Rosja, pomimo formalnej dominacji Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, pozostała krajem rynkowym, demokratycznym i umiarkowanie autorytarnym.
W stosunkach z Zachodem istnieje partnerstwo i umiarkowana konkurencja. Istnieje sojusz z Ukrainą, Białorusią i Kazachstanem, ale nie jest on zbyt ścisły. W 2020 roku Ziuganow został wybrany na drugą kadencję. Ogólnie rzecz biorąc, wynik nieznacznie spadł i znalazł się na granicy drugiej rundy. A na Ukrainie, po odejściu Janukowycza, niespodziewanie zwyciężył niesystemowy Zełenski. Nazarbajew również odszedł.
Ziuganow zapowiedział, że nie zmieni konstytucji i odejdzie po zakończeniu drugiej kadencji.
W ten sposób przywódca Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej nadal zdołał rządzić Rosją, wykazując się przy tym odrobiną większej odwagi. A świat okazał się bezpieczniejszy i spokojniejszy niż w rzeczywistości.
A kim jest Putin? Jak rozwijała się jego kariera? Po objęciu urzędu premiera przez Primakowa Putin został uznany za zbyt bliskiego współpracownika Jelcyna. W szczególności oskarżył FSB o to, że nie zauważyła inwazji bojowników na Dagestan. Putin przez pewien czas nadal zajmował się polityką. Bez powodzenia ubiegał się o miejsce w Dumie Państwowej. Następnie został burmistrzem Petersburga.
Ale potem porzucił politykę i podjął pracę w służbach bezpieczeństwa prywatnej firmy. Więc już niewiele osób o nim pamiętało.
W 2020 roku Żyrinowski kandydował na prezydenta po raz ósmy i ponownie przegrał, osiągając skromny wynik. Ale nadal ma frakcję w Dumie Państwowej. A nawet Ziuganow nadał mu stopień generała majora po wyborach w 2020 roku. Donald Trump niespodziewanie przegrał wybory z młodym konkurentem z Partii Demokratycznej. Merkel zrezygnowała przedwcześnie. A stan zdrowia Łukaszenki gwałtownie się pogorszył.
W 2021 roku rosyjscy kosmonauci w końcu polecieli na Księżyc. I postawili tam czerwoną flagę! Ziuganow ogłosił Afonina swoim oficjalnym następcą. No cóż, zasadniczo życie znów zatoczyło koło.
Jak widać, do upadku Rosji nie doszło nawet bez Putina. A światło nie obróciło się do góry nogami.
Oleg Rybachenko był półprzytomny... A jego głowa podskakiwała i podskakiwała. Brzmiało to tak, jakby obok biegły konie. I jakkolwiek na to nie spojrzeć, w celi jest strasznie zimno. Jeśli zaczekasz, to piekło skończy się szybciej.
I znów myśli na granicy snu i wizji.
Na pustyni nie ma dudnienia, tylko dźwięki o różnej głośności...
He-123 leci niemal bezgłośnie w kierunku swoich celów....
Jeden z nich upuścił nawet bukiet papierowych kwiatów.
Shella (wystawiła głowę z wieżyczki i jechała otwarcie, w przeciwnym razie przebywanie w gorącym czołgu byłoby torturą) odpowiedziała ze zdziwieniem:
- O, i co, ci staruszkowie tu są?
Margot, wskazując palcem na niebo, odpowiedziała:
- Wiesz, dwupłaty - dwa równoległe skrzydła wytwarzają większy opór aerodynamiczny, ale lepiej zawisają i mają mniejszą prędkość podczas nurkowania. Oznacza to, że jeśli w pobliżu nie ma myśliwców, to są samolotami szturmowymi i skutecznymi. Cóż, po pokonaniu Malty i serii naszych ataków, Brytyjczycy nie mają czym zasłonić nieba nad Egiptem. Dlatego decyzję o wykorzystaniu He-123, ostatniego samolotu o konstrukcji dwupłatowej, należy uznać za racjonalną i, ogólnie rzecz biorąc, pragmatyczną. - Rudowłosa nie potrafiła się powstrzymać przed zrobieniem komplementu. - To naprawdę świadczy o geniuszu tego Führera!
Shella podskoczyła wysoko w powietrze, złapała papierowy bukiet i radośnie zauważyła:
- Wow! Wszystko dla frontu, wszystko dla zwycięstwa!
Wyglądało na to, że Filela właśnie się obudziła i ziewnęła. Zauważyła celowo leniwym tonem:
- Jednak w zbiorniku jest tak gorąco, że wentylacja prawie nie działa. Amerykanie czegoś nie zauważyli.
Margot rozważnie odpowiedziała:
- Nasze czołgi również nie mają wszystkiego zaplanowanego. - dodała z wielką irytacją, krzywiąc się i kopiąc bosą piętą w lekko zniszczoną, ceglastą zbroję.
- Cromwelle i Matildy nadal mają wentylację, choć nie wszystkie, ale tutaj czołg wyraźnie nie jest dostosowany do warunków pustynnych. Zaskakujące jest też to, że jego silniki nie zacięły się.
Filela prychnęła pogardliwie:
- W USA znajduje się najstarsza szkoła inżynierii samochodowej. No i oczywiście silniki same w sobie nie są złe, tyle że jest ich pięć, a nie jeden.
- Ale to zwiększa przeżywalność czołgu w bitwie! - zauważyła Shella. - Choć może to sprawiać, że sam zbiornik będzie trudniejszy w montażu.
Filela, chcąc pokazać swoją erudycję, dodała:
- Ale naprawa jest trudniejsza. Chociaż da się jeździć z jedną lub dwiema awariami.
Margot zauważyła w oddali nad linią samolot, elegancki i gwizdnęła:
- Cóż to za cud?
Shella zmrużyła oczy i powiedziała:
- Spitfire'y, lecące ze wschodu na zachód, trzy z nich... Może nawet są nasze.
Margot się nie zgodziła:
- Mogłyby być nasze, ale... Angielskiego pilota można poznać po sposobie, w jaki pilotuje samolot. Przyjrzyj się bliżej. To typowy brytyjski styl! Więc...
Shella z miłością dotknęła wielkiego karabinu maszynowego. Pogłaskała grube pasy karabinów maszynowych i z radością powiedziała:
- To jest działo szturmowe kalibru 13,7. Możemy spróbować je zestrzelić!
Filela wyraziła sprzeciw:
- Dlaczego to ty będziesz strzelał? Mam większe doświadczenie!
Margot warknęła w najbardziej wściekły sposób:
- Niech Shella strzela! Powala pierwszym strzałem, bez żadnego doświadczenia.
Blondynka terminatorka odrzuciła włosy do tyłu i pocałowała karabin maszynowy:
- Kochanie, proszę, nie zawiedź mnie! Uderzyć!
Karabin maszynowy strzela... I mimo dużej wysokości, Spitfire zapala się, Shell strzela dalej, drugi płonie, a trzeci eksploduje. Huk i na niebie rozbłysła kula ognia, a raczej mała kula widoczna w oddali.
Margot gwizdnęła:
- Mistrzowsko! A jak to zrobiłeś?
Shella odpowiedziała skromnie:
- Spitfire jest myśliwcem, a nie samolotem szturmowym, ma słabą ochronę od dołu. Jeżeli trafisz dobrze, karabin maszynowy przebije zbiornik paliwa.
Filela dodała:
- Nawiasem mówiąc, silnik tego modelu jest zbyt łatwopalny i stwarza zagrożenie pożarowe. Podpalenie nie jest trudne! Najważniejsze jest więc uderzenie w kadłub słabym brzuchem. Żaden cud, tylko matematyka i obliczenia!
Margot, mimo wszystko, dodała:
- Shella nadal jest grzeczną dziewczynką.
W radiu rozległ się rozgniewany głos dowódcy Gayli:
- Jak śmiesz strzelać bez rozkazu! Dobrze, że naprawdę siedzieli tam Brytyjczycy. A jeśli byłyby to nasze, na zdobycznych samolotach, albo tym bardziej dziewczyny-wilki. Widziałeś, jak część mojej kompanii dosiadała schwytanych skrzydlatych koni!
Shella odpowiedziała pół żartem, pół serio, ale w każdym żarcie jest ziarno prawdy:
- Zawsze czuję naszych chłopaków całym sercem! A ktokolwiek jest obcy, nie jest mój!
Margot dodała głębokim, odważnym tonem:
- A ile mogliby zestrzelić nasi trzej? Czy pomyślałeś o tym?
Kapitan Gayla odpowiedziała ze złością:
- Gdy w bitwach nastąpi przerwa, odpowiesz za swoją bezczelność! W międzyczasie walcz, jeśli potrafisz! I widzę, że możesz!
Krajobraz wokół nie był zbyt urozmaicony: pustynia, wydmy, kilka opuszczonych punktów kontrolnych. Natrafiliśmy również na arabską wioskę. Stała tam angielska ciężarówka i cztery motocykle z wózkami bocznymi. Zostały one wykończone w pięć sekund. Nie można tego nawet nazwać potyczką, to była po prostu masakra.
Dopiero zbliżając się do obrzeży Port Saidu, natknęli się w końcu na wciąż nieopuszczony posterunek kontrolny, a nawet na coś, co przypominało dwa bunkry. Jedna z nich wydaje się być wykonana z marmuru i ma pięć armat.
Margot drapieżnie oblizała swoje szkarłatne usta:
- No, nareszcie mamy poważną robotę! W przeciwnym razie będziemy tylko zbierać wiśnie! To nie wojna, a karnawał - mam nadzieję, że diabeł go nie zniszczy!
Shella zażartowała uprzejmie:
- A on zazwyczaj wymiotuje albo ze szczęścia, albo od bimbru!
- A na początek trochę bimbru i wino na zakończenie!
Jednak i tutaj bitwa okazała się krótka; jedna salwa wystarczyła, by unieruchomić działa, a karabiny maszynowe zmiotły trzystu żołnierzy piechoty. Tylko jednemu Anglikowi udało się rzucić granat. Odłamki trafiły w zbroję Cromwella, a jeden z nich rozerwał spodnie czarnego mężczyzny, odbierając mu poczucie godności. Dziewczyny-wilczyce wybuchnęły śmiechem, a Margo zażartowała:
- Tak wypełniamy naszą funkcję selekcyjną!
Filela dodała:
- Kastracja podrzędnych!
Tylko Shelle współczuła żołnierzowi. I ogólnie rzecz biorąc, ci ludzie znaleźli się w złym miejscu o złym czasie. Oto bunkier, który po trafieniu pociskami wygiął się jak stary, suszony but. Ściany są podzielone na szerokie szczeliny, których chcesz się chwycić i w których chcesz się utopić. I to jest naprawdę przerażające. Albo grymasy zamordowanych chłopców, w większości młodych, choć w większości byli to ludzie kolorowi. Był to wynik wojny, którą Bóg wie, kto wywołał. Chociaż tak, Wielka Brytania pierwsza wypowiedziała wojnę Niemcom i będzie musiała za nią zapłacić. Giną jednak tylko pionki, a Churchillowi najprawdopodobniej uda się uciec łodzią gdzieś w dżunglę lub do USA. A matki będą załamane z powodu swoich synów. Być może jednak nadejdzie czas, kiedy ludzie nie tylko przestaną się zabijać, lecz także przezwyciężą starość i...
Shella zapytała Margot:
- Ale jesteśmy mądrzy, przeczytaliśmy dużo literatury science fiction. Odpowiedź: w jaki sposób można wykorzystać moc nauki do wskrzeszania zmarłych?
Rudowłosy diabeł rzucił sarkastycznie:
- A ty nie wierzysz w zmartwychwstanie Chrystusa, który przyjdzie i wskrzesi wszystkich umarłych?
Blond wilczyca-tygrysica została natychmiast znaleziona:
- Większość proroctw w Biblii to czysta alegoria. Dlatego mówią, że Chrystus zmartwychwstanie, ale w rzeczywistości ludzie będą wskrzeszać swoich braci i przodków za pomocą rozumu, przez Jezusa. Ale co mówią apostołowie - Duch Święty głosi kazania? W istocie, jest powiedziane, że głoszą je ludzie, których porusza Duch Święty!
Filela zachichotała:
- I co? To ma sens! Można to tak interpretować!
Margot ziewnęła demonstracyjnie:
- O jakich bajkach będziemy rozmawiać? I oto nadchodzi nowa walka...
Shella udawała zaskoczoną:
- Nie chcesz wiedzieć, co cię czeka po śmierci? Czy zadowala Cię nudna nieobecność?
Wojownik ognia ożywił się:
- A skoro zadałeś pytanie w ten sposób, to tak, życie po śmierci również jest dla mnie bardzo interesujące. To jest coś, o czym z pewnością możemy porozmawiać, chociaż...
Filela nagle przerwała:
- Czego chcesz? Temat jest bardzo interesujący. - dodała blondynka, która była większa od swojego partnera. Albo raczej zmieniła temat. - Na przykład wielu, w tym dzielni oficerowie Wehrmachtu, wierzyło, że rozpoczynając wojnę z aliantami, Führer rozpoczął beznadziejną sprawę. Wróg ma silną linię obrony, liczne kolonie i zasoby. A nie mamy wielu surowców, które są niezbędne do prowadzenia wojny. Tak, czarni wrogowie są grubsi i mają na plecach o wiele więcej sprzętu niż my!
Shella szybko dodała:
- Tak, sam widziałem, jak niemieckie kobiety płakały z żalu, gdy dowiedziały się, że Wielka Brytania wypowiedziała nam wojnę. To było, jak mogę to powiedzieć...
Margo z szyderczym uśmiechem zaproponowała:
- Coś w rodzaju cichej paniki!
Shella skinęła głową z zadowoleniem:
- Właśnie tak, właśnie tak!
Filela kontynuowała, uśmiechając się chytrze:
- Dlaczego więc nie mielibyśmy założyć, że jeśli nasz wielki naród, kierowany przez największego geniusza wszystkich czasów i narodów, potrafił stworzyć to, co wydawało się niemożliwe, to nauka również będzie w stanie osiągnąć wyżyny!
Margot krzyczała co sił w płucach:
- Tak, to genialne założenie! No cóż, mam kilka przemyśleń na ten temat!
Filela udawała zaskoczoną:
- Naprawdę tak jest? A ja jestem taka naiwna, widzisz, nie wiedziałam!
Margot, ignorując tę zaczepkę, zaczęła wyjaśniać:
- Po pierwsze, jest to całkiem możliwe, jak opisywało wielu pisarzy science fiction, począwszy od Marka Twaina, a nawet wcześniej, podróże w czasie. W tym przypadku można wziąć osobę z przeszłości w momencie jej śmierci i przenieść ją w przyszłość.
Shella westchnęła ciężko:
- Brzmi ładnie, ale jeśli nie znajdą ciała, to wzbudzi to wielkie, nie, wielkie podejrzenia, zwłaszcza jeśli będzie to robione na masową skalę.
Margot pokręciła głową:
- Nie, w tym przypadku można zrobić wszystko bardzo czysto, a mianowicie pozostawić biomodel w miejscu osoby zabitej, a nawet zmarłej ze starości lub choroby. W końcu, w przyszłości nauka będzie w stanie odtworzyć fizyczną kopię danej osoby, a sądzę, że nie stanie się to zbyt odległą chwilą!
Filela zawołała radośnie:
- I co? To ma sens! Wszyscy moi zmarli przyjaciele tak naprawdę nie umarli, lecz w momencie śmierci zostali przeniesieni w przyszłość. I teraz cieszą się światem, a raczej wszechświatem, w którym Trzecia Rzesza jest mega-uniwersalnym imperium!
Margot skrzywiła się celowo:
- No, no! Czy uważasz, że możliwe jest przeniesienie żywej osoby w momencie jej śmierci w sposób tak niezauważalny dla otoczenia?
- Dlaczego nie! - wykrzyknęła Shella. - Przecież istnieje sztuka kamuflażu. A w odległej przyszłości zostanie doprowadzona do perfekcji. Zatem ruchy w przestrzeni, których nie jesteśmy w stanie zauważyć, są zupełnie możliwe!
Filela dodał nawet:
- A założenie czegoś przeciwnego byłoby po prostu brakiem myślenia dialektycznego. Inaczej może myśleć tylko zatwardziały konserwatysta!
Shella nie uspokoiła się:
- A co jeżeli jest człowiekiem i umrze z powodu choroby lub starości?
Margot położyła palec na ustach i szepnęła chytrze:
- Nie bardzo! O to właśnie chodzi, on nie umarł! Nikt, przynajmniej nikt z godnych ludzi, nie umiera ani na moment. My, prawdziwi Aryjczycy, jesteśmy z natury nieśmiertelni i żyjemy nawet w przypadku śmierci. Który w zasadzie nie istnieje! Cóż, odmłodzenie lub wyleczenie każdej, nawet najbardziej beznadziejnej choroby jest dziecinnie proste, jest to elementarna sprawa dla nauki przyszłości, a szczególnie dla nauki aryjskiej! To znaczy, że nikt nigdy nie zobaczy śmierci!
Shella zachichotała nerwowo:
- No cóż, tak. A nasze ciała nie będą nawet zbudowane z białka!
Margot z zapałem akademika potwierdziła:
- Oczywiście, że nie białkowe! Białko jest przecież najbardziej niestabilnym pierwiastkiem w przyrodzie. Dlaczego idealny Aryjczyk musi być zrobiony z białka?
Shella uśmiechnęła się szyderczo:
- A z czego powinien składać się prawdziwy Aryjczyk, jeśli nie z białka? Być może wykonane ze stali, nie, nie są nawet lepsze od tytanu, ale w tym przypadku nie jest jasne, jak zgiąć kończyny.
Filela zasugerowała:
- Może to będzie ciekły tytan, albo jakaś struktura ciekłokrystaliczna?
Margot energicznie pokręciła głową:
- Nie bardzo! Myślę, że będzie inaczej. Czy wiesz czym jest plazma?
Filela, wyprzedzając Shellę, niemal krzyknęła:
- Tak, plazma występuje w różnych typach; Istnieje osocze krwi i plazma, która powstaje wewnątrz gwiazd w wyniku reakcji termojądrowej.
Twarz Margot przybrała wyraz wskazujący na to, że wszystko wie:
- Proszę! Wyobraźcie sobie teraz superplazmę, a dokładniej substancję, dla której wymyśliłem oryginalną nazwę: princeps-plazma! A z jego pomocą można nabyć tak cudowne właściwości organizmu... Nawet nie bajeczne, a hiper-bajeczne!
Shella zapytała ponownie:
- Dlaczego nazwa princeps-plasma?
Margot chętnie wyjaśniła:
- Dlatego princeps po łacinie oznacza pierwszy lub szef! Istniała nawet koncepcja pryncypatu. A taka substancja jest zdolna do takich rzeczy... Na przykład do zmiany rozmiarów i do wydobycia z jednego atomu większej ilości energii niż tysiąc metagalaktyk ze wszystkimi gwiazdami i planetami. Albo jeszcze fajniej...
Interesujące rozważania zostały przerwane przez groźny krzyk Gayli:
- Przed nami wrogowie! Teraz będzie prawdziwa walka!
Dziewczyny, pochłonięte rozmową, która przekraczała wszelkie wyobrażenia, nie zauważyły, jak znalazły się w Port Saidzie, wówczas największym mieście Egiptu i jego twierdzy (Kair był wciąż w tle!). Samo miasto, z jego mnóstwem starożytnych budowli i pomników wszelkiego rodzaju, z których niektóre są tak niezwykłe, że aż dziw, że nie zostały zniszczone przez purytańsko wykształconych Arabów, było niesamowite. Ale tym razem dziewczyny nie miały czasu na podziw. A przed nimi rzeczywiście byli wrogowie i to w ogromnej liczbie. Sprzęt wszelkiego rodzaju: czołgi, działa samobieżne, ciężarówki, mnóstwo piechoty. Ale jest jasne, że Brytyjczycy i ich liczne wojska kolonialne są przestraszeni. To była zwykła panika. W niektórych miejscach miasta płonęły już pożary, a dookoła leżały zwęglone i podziurawione kulami zwłoki. Było jasne, że miłośnicy owsianki byli gotowi uciec na księżyc, aby uciec przed brutalną presją ze strony wojsk niemieckich. Ale tutaj wróg był już blisko, szczególnie samoloty szturmowe Ju-87 i He-123, bombowce Ju-88 i Do-217 bombardowały bez przerwy. I z zadziwiającą precyzją, nie chcąc chybić. Nie było widać żadnych angielskich samolotów.
Tysiące angielskich żołnierzy, setki ciężarówek, dziesiątki czołgów przypominały zgraję albo obóz przestraszonych Cyganów, ścigany przez bezwzględnych inkwizytorów. Chociaż "Cyganie" mają za dużo metalu. Ale jest za dużo zamieszania i pisków.
Gayla rozkazała:
- Jeszcze bliżej! Powiedzmy to wprost. Przede wszystkim musimy wyjąć czołgi, bo tylko one nadają się do dalszej eksploatacji. Karabiny maszynowe będą używane przez piechotę i ciężarówki!
Shella nagle poczuła, że jej serce zaczyna bić mocniej. Zbliża się moment wielkich żniw, kiedy wreszcie...
- Ogień! - Komandor Gale ryczy (co za zły nawyk, tak krzyczeć, wprawny dowódca musi nauczyć swoich podwładnych, żeby słuchali bez krzyczenia).
Z małej odległości nie sposób chybić, salwa grzmi, przedni i tylny pancerz angielskich czołgów pęka jak bańki oleju!
Margot krzyczy:
- Tak im to daliśmy!
I tak się zaczęło... Anglicy i ich najemnicy znaleźli się w stanie skrajnej paniki, wyrażającej się w najdzikszych słowach. Część żołnierzy uciekła, a wielu nawet otworzyło ogień, uderzając jeden drugiego! Wtedy jeden z czarnoskórych zaczął wymachiwać szerokim mieczem, tnąc swoich najbliższych towarzyszy. A potem, w ekstazie, odcina sobie rękę w nogę! To naprawdę straszna historia. Brrr... Niektórzy z ostatnio odważnych i wytrzymałych brytyjskich żołnierzy zaczęli krwawić z ust ze strachu, nawet bez trafienia przez Niemców.
Cóż, dziewczyny oczywiście nie traciły czasu. Strzelali z całych sił, dosłownie wypełniając wszystko ołowiem. Shella otworzyła ogień z dwóch karabinów maszynowych naraz i zobaczyła, jak pod jej ciosami padają zmasakrowane szeregi żołnierzy. Poza tym porównanie do uderzeń sierpa jest zbyt słabe; tutaj, biorąc pod uwagę agresywną pracę pozostałych dziewcząt, była to praca tysiąca sieczkarni. Gdyby ktoś chciał zaprowadzić tu choćby najprostszy porządek, nie udałoby się! Po prostu nie mogłam, coś takiego było niemożliwe w takim chaosie! A dziewczyny rozwalały, wypuszczały pociski z możliwie największą prędkością, serwowały i podawały je błyskawicznie, więc wbrew absurdalnej opinii o zniewieściałości blondynek, okazało się, że są do wszystkiego przyzwyczajone. A potem z góry znów nadleciały "Stukasy" (Ju-87, pogardliwie nazywane "piaskowcami" na froncie radzieckim). W tym samym czasie rozbrzmiewa ogłuszający wycie syren i muzyka Wagnera. Wszystko to robi ogromne wrażenie na Oatmenach i ich poplecznikach. A dziewczyny Terminatory potrafią tylko strzelać i niszczyć tak szybko, jak to możliwe. Zbierz plony i postaraj się nie spóźnić, aby sięgnąć po słodycze ze stołu. Kiedy strzelają z czołgów, pociski odłamkowe robią wrażenie. Ale gdy strzelają karabiny maszynowe dużego kalibru, rozrywając żołnierzy na strzępy, mózg zostaje uderzony podwójnie.
A oto z góry spadają liczne, ale niewielkich rozmiarów bomby. W ZSRR nazywano je "jajkami świątecznymi". Okazały się niezwykle skuteczne w atakach na lotniska, uszkadzając wiele samolotów naraz i okrywając je zasłoną zagłady.
Ale w tym świecie wojny z ZSRR nie dało się uniknąć, tak jak nie dało się uniknąć pobicia, a Anglia musiała teraz przetestować na sobie diabelski wynalazek niemieckiej nauki. Doświadczyć niezwykle bolesnych uderzeń. W takich warunkach nie można już się poddać, można tylko umrzeć. W głowie dowcipnej Magdy rodzą się myśli oryginalne jak stada koni;
W wojnie idea jest celem, realizacja jest strzałem, a środki są pociskiem!
Sztuka domaga się ofiar, sztuka wojskowa je wymusza!
Wojna to martwa natura, którą nieprzyjemnie się rysuje, a podziwianie jej jest podwójnie obrzydliwe!
Śmierć jest jak laska dla niewidomego, pomaga poczuć perspektywę, ale ukrywa szczegóły!
Roślina więdnie bez deszczu, tak myśl więdnie bez buntowniczych impulsów!
Nieskazitelny świat jest jak próżnia, a jeszcze bardziej, gdy jest pusty!
- Fantazja rośnie w skrzydła, a wątpliwość kuje kajdany!
Kto ryczy z rykiem, ten ze strachu odrzuci tarczę!
Głośny głos to blef - bać się go to grzech!
Świat bez fikcji jest jak owsianka bez masła, tylko wymagania co do świeżości są jeszcze większe!
Białe włosy są symbolem czystości, a złe myśli są zawsze brudne, głupia głowa pokryta jest atramentem podłości!
Niewolnikiem nie jest ten, który nosi żelazne łańcuchy, lecz ten, który ma drewnianą głowę!
Religia jest czarnym słońcem, z którego więdnie rozum, wysychają myśli, kiełkują przesądy!
Spokój polityka jest jak kierownica samolotu, bez kurka niezdecydowania!
Życie jest łańcuchem, a małe rzeczy w nim to ogniwa - nie można ignorować znaczenia każdego ogniwa! Ale nie możesz skupiać się na drobiazgach, bo łańcuch cię pochłonie!
Uczciwy złodziej jest lepszy niż kłamliwy detektyw, klucz uniwersalny zrobiony ze złota jest cenniejszy niż kajdanki zrobione z gówna!
Obojętność nie jest najlepszą zbroją jeśli chodzi o właściwości ochronne, jest jednak najtańsza w wykonaniu!
To oczywiście fajne, a nawet zbyt fajne, żeby wszystkich eksterminować, a także mieć takie rzeczy w głowie, ale w żaden sposób nie przeszkadza to w zabijaniu wrogów. W miarę jak bitwa postępowała, liczba aforyzmów tylko rosła;
Wróbel potrafi prześcignąć orła w szczebiotaniu, ale nie potrafi dziobać latawca!
Życzliwość jest delikatna, ale spaja ziarna osobistych interesów lepiej niż jakikolwiek cement!
Ból jest drugą stroną przyjemności, z tą różnicą, że znacznie większą chęcią jest zwrócenie się ku Tobie!
Ten, czyj duch nie zaznaje spokoju, a czyj charakter jest dręczony okrutnymi próbami, ten dręczy swoje ciało!
Dla odważnych - bohaterska śmierć, dla tchórzy - surowa ucieczka, dla tych, którzy nie robią ani tego, ani tamtego - darmowa racja w niewoli
Krwawi wrogowie różnią się od dynamitu tylko tym, że nie mają detonatora!
Okazywanie litości na wojnie jest jak solenie ciasta, a miłosierdzie jest jak pieprzenie ciasta francuskiego!
To nie myszy śpiewające w sali lirycznej są straszne, ale te, które piszczą w twojej głowie!
Osobowość człowieka jest jak studnia bez dna. Jeśli znajdzie się w centrum władzy, może wessać cały kraj!
Wojna jest loterią, tylko wygrane opłacane są łzami i krwią, a nie przelewane online!
Wszystkie kraje przygotowują się do wojny, ale nikt nie może zaplanować zwycięstwa!
Nawet w piekle potrzebujesz znajomości, ale w niebie potrzebujesz dachu nad głową!
Świat podziemny ma swoje zalety, zmiana miejsca zamieszkania nie jest straszna!
Słabość jest siostrą zdrady, zdrada jest ojcem zemsty!
Kłamstwo jest jak cienka lina, która w zależności od bystrości umysłu może wyciągnąć cię z otchłani lub zacisnąć się wokół twojej szyi!
Różnica między oszustwem a zmyśleniem leży jedynie w motywie, i nie zawsze jest to motyw handlowy!
W zaświatach możesz bać się wszystkiego, oprócz wygnania!
Wszystko jest możliwe, oprócz niemożliwego, które jest niewyobrażalne!
W sztuce wiedzy są tylko dwie beznadziejne rzeczy: próba wyjaśnienia ludzkiej głupoty i zrozumienie logiki Najwyższego Boga!
Umysł rozwija się jak mięśnie poprzez trening, tylko że nie jest rozciągany!
Pieniądze są papierowe, ale narzucają żelazną dyktaturę!
Grzeczny język ukrywa złe myśli lepiej, niż owcza skóra kły!
Bez względu na to, jak miękka jest owcza wełna, nie jest w stanie zmiękczyć ostrości kłów wilka!
Alkohol jest najłatwiej dostępnym zabójcą, ale niestety zabija nie tylko klienta!
Odważny człowiek umiera tylko raz, ale żyje wiecznie: tchórz umiera tylko raz, ale żyje tylko raz!
Najlepszym sposobem na zagłuszenie głosu rozsądku jest odgłos ostrzy, zwłaszcza jeśli powód nie jest rażący!
Nie można wygrać, nie przegrywając, ale można przegrać, nie wygrywając!
Porażką jest sędzia, który odrzuca apelację i nie pozwala prawnikowi przemawiać!
Uderzenie w powietrze jest często najbardziej zabójcze, gdyż pozbawia człowieka tlenu i niszczy wyobraźnię!
Ból związany z pieniędzmi jest inny, bo gdy ma je ktoś inny, nie ma się ochoty ich przywłaszczać, ale gdy ty je masz, odmawiasz dzielenia się nimi!
Dobry władca nie tworzy sobie nowych wrogów, tak jak oszczędny właściciel nie hoduje dodatkowych pcheł!
Pokonanie drani jest jak strzelenie gola, tylko sędzia orzeka rzut karny w nieodpowiednim momencie!
Jeśli chcesz zostać Bogiem, nie bądź małpą w nauce, ślepo naśladującą naturę!
Słabością ludzkości jest ignorancja, siłą jest wiedza, potęgą jest umiejętność nieszablonowego myślenia!
Człowiek zawsze kłamie, nawet gdy mówi prawdę, bo samo istnienie jest oszustwem!
Nie każdy może być liderem, ponieważ przywództwo polega na wyprzedzaniu najgorszych zdarzeń!
Technologia w czasie wojny jest jak chłopiec rozpoczynający naukę w pierwszej klasie - musisz się rozwijać i poszerzać swoją wiedzę!
Wszyscy przegrywają, tylko nieliczni wygrywają, tylko ludzki egoizm jest niezwyciężony, zbyt zręcznie maskuje się pod postacią racjonalizmu!
Lepiej być pochowanym przy dźwiękach Marsylianki, niż żyć przy dźwiękach marsza pogrzebowego!
Lis w pułapce może oddać wyłącznie swoją skórę, ale człowiek w niewoli może oddać tylko skórę i kości!
Porażka jest jak wadliwe dziecko, nikt nie rozpoznaje jej jako swojej, ale nie ma od niej ucieczki!
Bezczynność jest najniebezpieczniejszą formą zdrady; nie wymaga ona żadnych umiejętności dyplomatycznych ani nakładów finansowych ze strony wroga!
Wojownik jest ważniejszy od chirurga, nie ratuje on śmiertelnego ciała ostrzem, lecz przecina fizyczne kajdany z duszy!
Odmawiając żebrakowi oszczędzasz swoją kieszeń, ale okradasz swoją duszę!
Najgorsze w wojnie jest to, że zawsze będziesz rozczarowany jej końcem i zmęczony jej przebiegiem!
Głupota jest największą wadą, zwłaszcza że potężne światy ją promują!
Strach jest małą śmiercią - pokonując go zbliżamy się do nieśmiertelności!
Spryt wojskowy wart jest więcej niż złoto, ale lżejszy niż pióra, bo dowódca nosi go w głowie!
Jeśli chodzi o konie i kapcie; Ich biały kolor wskazuje na całkowitą niezgodność!
Władza, niczym mięsożerny pęd, rośnie tylko w kierunku śmierci!
Piękno mężczyzny może być królewskie, ale nie koronujące, tak jak piękno kobiety; Korona tylko psuje całą zabawę!
Świat jest czymś innym niż szachownica; fakt, że nikt nie przestrzega w nim zasad, a my wszyscy jesteśmy w nim tylko pionkami!
Można przestraszyć Rosjan, ale nie da się ich zastraszyć!
Strach jest szkodliwy; Musisz być ostrożny!
Opowieści istnieją tylko w krypcie, ale prawdziwe odkrycia nie pozwalają, aby cywilizacja zagościła w piwnicy!
Prędzej słońce stanie się fioletowe, niż Rosjanin zżółknie od zdrady!